"Sztuka leczenia ma źródło w sercu [...] Najwyższą wartością jest miłość, to miłość nadaje natchnienie sztuce i bez niej nie można stać się lekarzem. Gadać i słodkie słówka prawić jest sprawą gęby, lecz pomóc i być pożytecznym jest sprawą serca. W sercu staje się lekarz, a pochodzi od Boga, do istoty jego należy naturalne światło doświadczenia. Gdy serce poszukuje wielkiej miłości, nie znajdzie nigdzie większej niż u lekarza".

- Paracelsus

 

Serdecznie zapraszamy do uczesnictwa w Mszach Świętych w intencji lekarzy i farmaceutów stosujących homeopatyczną metodę leczenia oraz ich pacjentów.

Msze Świętę będą odprawione w następujących dniach:


5 kwietnia godzina 18.00

7 czerwca godzina 18.00

20 września godzina 18.00

11 października godzina 18.00

8 listopada godzina 18.00

 

Zachęcamy również do zapoznania się z ciekawą historią Sanktuarium:

 

Według tradycji w piwnicy domu, który znajdował się na miejscu obecnego kościoła w 1399 r. dokonano profanacji Najświętszego Sakramentu. Uboga kobieta, skuszona hojnym wynagrodzeniem, razem z córką, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 VIII) wykradła z pobliskiego kościoła ojców dominikanów (obecnie księży jezuitów) Trzy Święte Hostie. Świętokradcy zebrani w piwnicy położyli je na stole i zaczęli kłuć nożami, by przekonać się o rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii. Z pociętych Hostii wytrysnęła krew i rozlała się na stole i ścianie piwnicy. Przy tym wydarzeniu niewidoma dziewczyna miała odzyskać wzrok. Przestraszeni profanatorzy wrzucili Hostie do znajdującej się tam studni, która zachowała się do naszych czasów. Kiedy uniosły się nad studnię, zawinęli Hostie w chustę i wynieśli poza mury miasta na nadwarciańskie mokradła, gdzie usiłowali Je zagrzebać w błocie. Jednak znowu uniosły się i ?zawisły? w powietrzu. Przerażeni sprawcy uciekli. Wydarzenie stało się jawne. Hostie w uroczystej procesji przeniesiono do jednego z poznańskich kościołów, natomiast świętokradcy zostali bardzo surowo ukarani. Już kilka lat później król Władysław Jagiełło ufundował w miejscu znalezienia Hostii kościół pw. Bożego Ciała i klasztor karmelitów trzewiczkowych, którym powierzył kult Eucharystii. Kościół ten stał się sławnym w całej Polsce sanktuarium eucharystycznym, nawiedzanym przez liczne pielgrzymki i słynącym łaskami uzdrowień.

W drugiej połowie XVI w. ojcowie karmelici i znaczna część poznańskiego społeczeństwa zaczęła domagać się, by miejsce pierwszej profanacji przy ul. Żydowskiej upamiętnić świątynią. Po usilnych staraniach i mimo trudności król Jan Kazimierz w roku 1668 wydał zezwolenie na budowę, a biskup poznański Mikołaj Święcicki w 1702 r. odpowiedni dekret. Kościół budowano w latach 1702-1704. I tak, po przeszło trzystu latach od dramatycznego wydarzenia, na gruzach kamienicy Świdwów-Szamotulskich powstała świątynia pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Nawiedzana także przez pielgrzymki, stała się drugim po kościele Bożego Ciała sanktuarium eucharystycznym w Poznaniu. Pod kościołem odkryto zasypaną gruzami studnię z czystą wodą, którą wierni do dziś zabierają do domu. Spisane świadectwa świadczą, że picie wody połączone z modlitwą przynosi poprawę zdrowia, zwłaszcza w chorobach oczu.
Przy kościele zbudowano klasztor, w którym do r. 1843 rezydowali karmelici trzewiczkowi. Po usunięciu ich przez zaborcę pruskiego posługę duszpasterską przejęli księża diecezjalni, z wyjątkiem lat 1919-1922, kiedy kościołem opiekowali się księża jezuici.